W gminie Rewal, 23 marca bieżącego roku, odbyła się IV. edycja wyścigu kolarskiego Rewalskie Piekło Północy, która zyskała status kultowego wydarzenia na mapie kolarskich zmagań. Tym razem ponad 200 uczestników stanęło na starcie, by zmierzyć się z trudną gravelową trasą, biegnącą przez malownicze lasy pogorzelickie.
Główny start, rozgrywany na dystansie 52 km, składał się z czterech okrążeń po 13 km, prowadzących przez brukowane i szutrowe drogi gminy Rewal.
W kategorii M7 (70+) triumfował Jan Dymecki, który z czasem 1 godziny i 53 minut włącznie ze startem honorowym zdobył już trzeci z rzędu złoty medal na tym wyścigu. Limit czasowy wynoszący 3 godziny okazał się wymagający, a tylko trzech zawodników z tej kategorii wiekowej zdołało się w nim zmieścić. Niestety, około 40 uczestnikom nie udało się przejechać trasy w wyznaczonym limicie.
Obecnie Jan Dymecki przygotowuje się do wyścigów szosowych, przesiadając się na rower szosowy. Jego kolejnym celem jest zachodniopomorski ProTour, który odbędzie się w miejscowości Motaniec, w powiecie stargardzkim, gdzie nasz kolarz jest liderem w kategorii M6+.
Jan Dymecki raz jeszcze udowodnił swoją niezwykłą determinację i doskonałą formę w nowym sezonie, zwyciężając trudną trasę Rewalskiego Piekła Północy i zbierając kolejne zasłużone laury.
Autor: Joanna Kucharska, inspektor ds. promocji i turystyki
